Liebster Award




Halo, nie wiem, czy to w ogóle kogoś interesuje, ale postanowiłam wykorzystać fakt, że dostałam nominację, a pytania wcale nie były banalne. Poświęciłam na to zakładkę, bo naprawdę nie lubię zaśmiecać bloga innymi postami niż rozdziały. Nie nominuję nikogo, ot, takie przyzwyczajenie.


Nominacja od Fallen Angel

1. Dlaczego piszesz FF?
Zawsze byłam typem kreatywnej duszy i oczywiście wolałam rysować niż liczyć. Z czasem postanowiłam spróbować napisać jakąś historię i spodobało mi się to, ponieważ mogłam użyć własnej wyobraźni, nikt niczego nie narzucał. Pokochałam pisanie, stało się to częścią mojego życia i tak po prostu nie potrafiłam z tego zrezygnować. Oczywiście, duże brawa dla czytelników, a szczególnie dla tych, którzy przeżyli wszelkie moje historie i nie zrezygnowali z czytania ich, pomimo usuwania, bo zasługa leży też w komentarzach, które dostawałam.

2. Twój ulubiony artysta/artystka? Zespół?
Cóż, ciekawe pytanie. Jest ich naprawdę dużo. Zaczynając od zespołów, moją oczywistą miłością jest Bring Me The Horizon, Black Veil Brides, Three Days Grace, potem jeszcze The Pretty Reckless i Die Antwoord. Oczywiście nie mogę ignorować tych z młodości, tj.: Nirvana, System Of A Down, The Prodigy, Slipknot. Co do artystów, nie wiem, o kogo dokładnie chodzi, ale podczepię to pod aktorów. Naprawdę wielbię Alexa Pettyfera (za blond włosy i elfi nos), Iana Somerhaldera (tu wygrały oczy), Evana Petersa (za niesamowite spojrzenie), Roberta Downey`a Jr (jego role w filmach to moje życie), Williama Moseley`a I (bo to po prostu miłość "dzieciństwa"), Toma Feltona (grał Draco, no halo!), kocham też Kayę Scodelario (tak po prostu). Duży zachwyt wzbudza u mnie Hannah Snowdon, jej głos i talent do tatuowania.

3. Twój ulubiony film?
Ugh, ciężki wybór. Od zawsze moje serce należało do filmu "Marley i ja", po prostu coś do pośmiania się i płakania jednocześnie. Boże, ile ja na tym płakałam. Wiele miejsca zabrała też "Zielona Mila", bo jak nie kochać tego wielkoluda? A ostatnimi czasy wróciłam do filmu, który kiedyś obejrzałam z siostrą - "Keith". Naprawdę świetny, jednak - jak się ostatnio przekonałam - chyba nie wszyscy potrafią go zrozumieć.

4. Lubisz naleśniki?
Duh, a kto ich nie lubi? Oczywiście, że tak, ale jedynie te na słodko, wersje "na krokieta", "z sałatą w środku", to już nie podchodzi pod moje gusta. Ale oczywiście, jadłam je już prawie ze wszystkim - serem, krówką, nutellą i różnymi jej podróbami, nawet lodami, co było nieco dziwne ;)

5. Co planujesz robić w przyszłości?
Ciężkie pytanie. Na początku chciałam pójść na architekturę, ale potem odkryłam, że nie tylko talent do rysowania tam jest potrzebny, ale głównie matematyka, z której nie mam jakiejś szczególnej oceny. Następnie planowałam aktorstwo, ale nie. Olśniło mnie, by pójść na coś związanego z grami, ale informatyk ze mnie żaden. Teraz planuję pójść na antropologię sądową, tyle, że gdzie ja w Polsce złapię taką pracę?

6. Z jaką postacią ze swojego FF mogłabyś być?
Zabawne. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Sekretem nie jest, że wszystkich ważnych dla mnie bohaterów tworzę na swoje podobieństwo i rzeczy/zachowania, które lubię. Jeśli miałabym wybrać, Oliver, oczywiście, bo to, tak zwany, mój idol numer jeden, ale poza tym, to każdego w jakiś sposób cenię, bo to wiele mojej pracy i... po prostu nie mogłabym tworzyć postaci, która by mnie denerwowała. 

7. Czy utożsamiasz się z główną bohaterką/głównym bohaterem swojego FF?
Och, jeszcze jak. To chwilami przygnębiające, bo tworzą część mnie. Wszyscy. Daję im swoich idoli, swoje cechy, swoje przyzwyczajenia i tiki. Już dawno zrozumiałam, że nie potrafię stworzyć bohatera, który nie będzie miał ze mnie nic. To po prostu niemożliwe. 

8. Skąd pomysł na takie opowiadanie i czy miało być inne?
To proste, oglądałam teledysk "In The End" od Black Veil Brides i nagle mnie naszło, bo, hej!, może jednak zrobić ich tymi złymi? Potem jeszcze obejrzałam ich, tak zwany, film "Legion Of The Black" i już nie mogłam się wycofać z tego opowiadania. Oczywiście, że niektóre rzeczy miały być inne, ba!, ich super scena +18 miała być dopiero jakoś po dwudziestym rozdziale, ale co się oszukiwać? Szłam na żywioł, pisząc The Prophet.

9. Czytasz książki? Jeśli tak, to jakie?
Oczywiście, że czytam. Głównie serię "Domu Nocy", to mój numer jeden. Mam także "Assassin`s Creed", na razie niestety dwie części, a ostatnio także dostałam książkę "Namiestniczka" i jest naprawdę w porządku, chociaż jeszcze niewiele przeczytałam. Zagłębiam się też w lektury "Dragon Age", bo ta gra towarzyszy mi od zawsze i odkrywam wszystko, co jest z nią związane.

10. Jesteś Demigodsem? Jeśli tak, to kto jest twoim boskim rodzicem?
Czy tylko ja nie wiem, kim jest Demigod/Demigods? Kontynuując, skoro tego nie rozumiem, to pewnie nim nie jestem, aczkolwiek z bogów wielbię Lokiego, jeśli ma to jakiekolwiek nawiązanie do pytania.

11. Za co najbardziej kochasz świat?
Raczej ciężko mi na to odpowiedzieć, bo nie za bardzo lubię życie tutaj, ale jeśli jest coś, za co mogę "dziękować", to za muzykę, oczywiście. To właśnie dzięki niej potrafię przetrwać każdy kolejny dzień i nie rozpaść się, bo w muzyce jest więcej uczuć niż w czymkolwiek innym, takie mam zdanie.


Nominacja od LOUEH°

1. Co lub kto zainspirował/o Cię do pisania?
Och, trudne pytanie, zdecydowanie. Nie jestem tak naprawdę pewna, nie wiem, jak to się zaczęło. Ot tak, zawsze byłam dobra w języku polskim, a i moja wyobraźnia nie szwankowała, więc postanowiłam spróbować. Oczywiście, byli też pojedynczy autorzy książek, ale nie można ich nazwać głównym powodem. 

2. Czym inspirujesz się pisząc?
Hm, chyba najczęściej muzyką. Oglądam teledyski, słucham tekstu i czasami na coś wpadam, a czasami nie. Zdarza się też, jak czytam, to po prostu mnie coś nagle nachodzi i powraca ta marudna wena i nowe pomysły. Chociaż często też inspiruję się własnym życiem lub snami. 

3. Co jest twoim największym marzeniem?
Naprawdę wiele rzeczy, nie mogę zdefiniować jednego. Zawsze chciałam odwiedzić Anglię, Norwegię, USA. Chciałam zostać antropologiem sądowym, mieć pitbulla, napisać książkę, może nawet zostać choć trochę znanym malarzem... 

4. Wiążesz swoją przyszłość z pisaniem?
I tak, i nie. Nie jest to tak, że polegam na pisaniu tylko i wyłącznie, ponieważ wiem, że może mi po prostu nie wyjść i moje ewentualnie książki się nie przyjmą, dlatego, oczywiście, wybieram się na studia, ale, jeśli będę miała taką możliwość, chętnie coś wydam, coś zupełnie swojego, z czego mogłabym być dumna.  

5. Kogo podziwiasz i kto jest twoim autorytetem?
Zdecydowanie Oliver Sykes. I Andy Biersack. I jeszcze Adam Gontier. To są zdecydowanie moje trzy największe autorytety, naprawdę. Niektórzy z mojego otoczenia się śmieją, ponieważ, dlaczego twoim autorytetem są emo pedały?, ale ignoruję to, ponieważ to mi ma być dobrze z nimi jako osobami do podziwiania, a nie im. 

6. Twój idol, idole to...?
Wymienieni wyżej. 

7. Ulubiony zespół?
To trochę powtarzające się pytanie. Dokładnie opisałam wszystkich w punkcie drugim w pytaniach od Fallen Angel.

8. Co sądzisz o ateistach?
Cóż, wypadałoby zacząć od tego, że i ja jestem ateistką. Zatem, co o nich sądzę? To proste, myślę, że to ludzie, którzy nie boją się powiedzieć nie, nie wierzę i rzucić to w cholerę, ponieważ kto stwierdził, że nad nami na jakiejś chmurce siedzi sobie tak zwany bóg i patrzy, czy jesteśmy dobrzy, czy może nie?

9. Jesteś tolerancyjny/a?
Jak najbardziej. Jedyne, co mnie obrzydza, to moment, kiedy jakakolwiek para (nieważne, czy homo czy hetero) zaczyna się całować pod moim nosem. To jest po prostu fuj.

10. Co sądzisz o odejściu Zayna Malika z One Direction?
Zwisa mi to i powiewa, jak to mówią. Naprawdę, nie obchodzi mnie to. Wiem, że był czas, kiedy byłam "zauroczona" tymże zespołem, ale przeszło mi to w zupełności, a nawet wstyd mi za tamte parę miesięcy. Dlatego, myślę, że to nie nasza sprawa, co robi Zayn Malik i jeśli postanowił odejść, to niech odchodzi.


Nominacja od Remedium

1. Z czego najbardziej czerpiesz inspirację (książki, muzyka, filmy lub inne)?
Pytanie pojawiło się już wyżej, aczkolwiek mogę dorzucić, że czasami zdarzają się dobre filmy, które mnie zainspirują w większej lub mniejszej mierze. 

2. Jak wielką rolę odgrywają w twoim życiu portale społecznościowe?
Niewielką, jeśli mam być szczera. Ot, Facebook służy mi jedynie do rozmów na Messengerze, Twitter jest jako ozdoba, na Aska rzadko wchodzę, a Snapchat to żadna konieczność. Jedynie Instagram jako tako mną zawładnął. 

3. Czy często zdarza ci się porzucać czytanie jakiejś książki?
Nie. Przecież wiem, co może mnie zainteresować, więc nie wybieram gatunku, który wiem, że ani trochę mnie nie zainteresuje, prawda?

4. Jaką nadludzką mocą chciałabyś operować?
Chciałabym mieć skrzydła. Naprawdę, zawsze o tym marzyłam! Och, no i najlepiej możliwość zmieniania twarzy/ciała, to byłoby dopiero coś! Może też skusiłabym się na posługiwanie lodem lub ogniem, ponieważ to takie interesujące żywioły. 

5. Zdarza ci się odizolowywać od reszty świata?
Zdecydowanie, aż za bardzo. Jestem typem samotnika, ciężko mi jest zagadać do kogokolwiek i mam mało znajomych, ogólnie nie lubię ludzi i jeślibym mogła, zamknęłabym się w pokoju i nie wychodziła z niego do końca życia, bo i po co? Po więcej krzywd i cierpienia, które dostaję od ludzi?

6. Wymień przynajmniej jeden utwór, do którego zawsze wracasz. 
Najczęściej chyba wracam do utworu Three Days Grace - I Hate Everything About You. Czasem zdarza się Video - Papieros, ponieważ to ma dla mnie sentymentalną wagę, no i oczywiście niezapomniany Eminem - Not Afraid, ponieważ ta piosenka ma coś, co mnie do niej ciągnie. 

7. Chciałabyś czasem być całkowicie inną osobą?
Nie czasem, ale zawsze. Nie lubię siebie, tego, jak wyglądam, tego, jak się czuję. Chciałabym wyjść z samej siebie i wstąpić w osobę szczęśliwą, bez tak ciężkich życiowych trosk. 

8. Co myślisz o idei podróżowania w czasie? Czy, gdybyś miała okazję, skorzystałabyś? I co byś wtedy zmieniła?
Nieszczególnie skupiałam się na temacie podróży w czasie, ale jeślibym mogła, na pewno bym się gdzieś wybrała. Może to banalne, ale cofnęłabym się do czasów jakiegoś koncertu Nirvany. Zawsze marzyłam o tak nieosiągalnej drobnostce i po prostu, gdybym mogła, wybrałabym się na coś takiego.

9. Pisanie przychodzi ci łatwo i z lekkością czy raczej z trudem?
Niestety raczej to drugie! Często mam miliony pomysłów, ale nie wiem, jak ubrać je w słowa i zdarza się to coraz częściej. To chyba przez to, że trudno mi określać uczucia i efekty widać tego, kiedy próbuję napisać to wszystko, co siedzi w mojej głowie. 

10. Jak myślisz, dlaczego tak wiele ludzi nie czyta książek?
Żyjemy w wieku, gdzie książki doczekały się ekranizacji, której oglądanie trwa dwie godziny, a czytanie zajmuje stosunkowo trzy dni i nikomu nie chce się poświęcać aż tyle swojego (jakże "cennego") czasu na taką głupotę. Wydaje mi się, że to ten główny powód. 

11. Gdybyś miała wybierać jedno dowolne miejsce na Ziemi, w którym miałabyś zostać do końca życia, które by to było?
Anglia, zdecydowanie. Jest tam tak zimno, ciągle pada, idealna pogoda dla mnie. Och, albo jeszcze Norwegia! Kraj wikingów, a ile tam ładnych blondynów! Tak, mam do nich ogromną słabość. 



Dziękuję, jeśli ktokolwiek to przeczytał xx.

3 komentarze:

  1. Nie jestem pewna ale być Demigodsem to może chodzić o coś takiego jak w Percy Jacksonie w sensie dzieci bogów greckich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, chciałam poinformować, że nominowałam cię do LA. :3
    http://dark-ocean-fanfiction.blogspot.com/p/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń